W centrum miasta Rudy Śląskiej planowana jest budowa spalarni odpadów komunalnych, która rocznie ma przetwarzać ponad 500 tys. ton odpadów. Pomysł nie podoba się mieszkańcom miasta, zwłaszcza, że planowanym zakładzie mają być spalane odpady pochodzące ze wszystkich miast aglomeracji. Spalarnia ma stanąć na terenach byłej kopalni Walenty-Wawel. Najbliższe domy stoją około 800 metrów od planowanej spalarni. Ludzie obawiają się, zanieczyszczenia powietrza, spadku cen mieszkań w okolicy i najazdu ciężarówek, które będą zwoziły śmieci. Protestującym domagają się żeby mieszkańcy sami mogli zdecydować o przyszłości inwestycji w referendum. Gabriela Lenartowicz, szefowa Wojewódzkiego Funduszu Ochronny Środowiska w Katowicach przekonuje, że spalarnia jest mniej uciążliwa niż zwykłe wysypiska śmieci. Mieszkańców trudno przekonać do tego pomysłu, gdyż w Polsce nie ma jeszcze dużych spalarni, gdzie trafiają odpady komunalne. Inwestycję realizuje Górnośląski Związek Metropolitarny Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
Spalarnia ma stanąć na terenach byłej kopalni Walenty-Wawel. Najbliższe domy stoją około 800 metrów od planowanej spalarni. Ludzie obawiają się, zanieczyszczenia powietrza, spadku cen mieszkań w okolicy i najazdu ciężarówek, które będą zwoziły śmieci. Protestującym domagają się żeby mieszkańcy sami mogli zdecydować o przyszłości inwestycji w referendum. Gabriela Lenartowicz, szefowa Wojewódzkiego Funduszu Ochronny Środowiska w Katowicach przekonuje, że spalarnia jest mniej uciążliwa niż zwykłe wysypiska śmieci. Mieszkańców trudno przekonać do tego pomysłu, gdyż w Polsce nie ma jeszcze dużych spalarni, gdzie trafiają odpady komunalne.
Inwestycję realizuje Górnośląski Związek Metropolitarny
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice