Chińskie władze zabroniły swoim przewoźnikom lotniczym regulować opłaty za emisję dwutlenku węgla wprowadzoną od tego roku przez Unię Europejską. Jest ona nakładana na wszystkie samoloty lądujące na terenie UE. Jeśli linie emitują za dużo CO2, muszą dokupić specjalne certyfikaty. Opłata na celu redukcję emisji, ale przez Chiny czy USA jest traktowana jako dodatkowy podatek. Zdaniem Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA), w tym roku nowe zasady opłat za emisje będą kosztowały linie lotnicze 900 mln euro, a w 2020 roku – 2,8 mld euro. Według chińskich wyliczeń przystąpienie do unijnego programu będzie kosztowało chińskie linie lotnicze 95 mln euro rocznie. Zdaniem Pekinu inicjatywa UE sprowadza się do "niesprawiedliwej bariery handlowej". - Chiny sprzeciwiają się decyzji UE, aby nakładać zobowiązania na linie lotnicze spoza UE. Zdaniem UE dodatkowy koszt dla przewoźnika to 2-12 euro na pasażera. Oprócz Chin przeciwko europejskiej inicjatywie wystąpiły m.in. Rosji, USA i Indii. Jak podkreślają analitycy, w obecnej niepewnej sytuacji gospodarczej, kiedy perspektywy branży transportowej nie rysują się najlepiej, linie lotnicze będą ostrożnie podchodziły do unijnego programu, obawiając się, że może on zmniejszyć ich zyski. Źródło: Gazeta Wyborcza
Zdaniem Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA), w tym roku nowe zasady opłat za emisje będą kosztowały linie lotnicze 900 mln euro, a w 2020 roku – 2,8 mld euro.
Według chińskich wyliczeń przystąpienie do unijnego programu będzie kosztowało chińskie linie lotnicze 95 mln euro rocznie.
Zdaniem Pekinu inicjatywa UE sprowadza się do "niesprawiedliwej bariery handlowej". - Chiny sprzeciwiają się decyzji UE, aby nakładać zobowiązania na linie lotnicze spoza UE. Zdaniem UE dodatkowy koszt dla przewoźnika to 2-12 euro na pasażera.
Oprócz Chin przeciwko europejskiej inicjatywie wystąpiły m.in. Rosji, USA i Indii. Jak podkreślają analitycy, w obecnej niepewnej sytuacji gospodarczej, kiedy perspektywy branży transportowej nie rysują się najlepiej, linie lotnicze będą ostrożnie podchodziły do unijnego programu, obawiając się, że może on zmniejszyć ich zyski.
Źródło: Gazeta Wyborcza