Dyrektor Departamentu Rynków Energii Elektrycznej i Ciepła Urzędu Regulacji Energetyki – Adam Dobrowolski potwierdził gotowość wprowadzenia nowego modelu opłaty dystrybucyjnej od 1 stycznia 2016 r. Nowy model ma zapoczątkować realizację następujących celów: podniesienia jakość dostaw energii elektrycznej, zwiększenia ich bezpieczeństwa, zwiększenie innowacyjności sieci i poprawa sytuacji odbiorców. Możliwe jest wprowadzenie automatycznych rekompensat dla odbiorców za przerwy w dostawie energii, jednak takie zmiany to potrzeba zmiany rozporządzeń Ministerstwa Gospodarki. Tomasz Chmal, prawnik z kancelarii White & Case, ekspert ds. energetyki przyznaje, że warto określić sobie jeden konkretny cel, który chce się osiągnąć. Wiele celów może natomiast sprawić, że regulacje staną się mniej skuteczne. Dlatego też główny cel to poprawa stabilności dostaw energii i działanie na rzecz spójności energetycznej państwa. Faktycznie sytuacja sieci dystrybucyjnych nie jest dobra. W Polsce wyłączenia dostaw prądu z powodu awarii sieci trwają nawet sześciokrotnie dłużej niż w Europie Zachodniej i kosztują polską gospodarkę co najmniej 1,3 mld zł rocznie. To bardzo dużo. Nie można wprost porównywać Polski z krajami Europy Zachodniej, z dwóch głównych powodów: wieloletnie zapóźnienia inwestycyjne i zupełnie inną strukturę gospodarczą - np. mieszkanie na wsi nawet 40% odbiorców. Polscy operatorzy sieci dystrybucyjnych muszą sporo poprawić, wskazane są inwestycje, które poprawią jakość dystrybucji energii elektrycznej i będą szansą na rozwój nowych technologii. Nowy system powinien zawierać zachęty dla OSD do inwestowania w sieci dystrybucyjne, ale powinien mieć również kary za przerwy w dostawach prądu i rabaty dla klientów. „W proponowanym przez nas modelu opłat ustalonym według jasnych reguł, prezes URE wyznaczałby cele wskaźnikowe do osiągnięcia przez poszczególnych operatorów w kilkuletniej perspektywie. W przypadku nieosiągnięcia tych wskaźników nakładane byłyby kary. Suma uzyskana z tych kar nie trafiałaby jednak do innych OSD lecz zostałaby przeznaczona na badania i rozwój nowych technologii związanych z dystrybucją energii” - stwierdził Maciej Tomecki z Fundacji im. Lesława A. Pagi. Źródło: energetyka.wnp.pl
Nowy model ma zapoczątkować realizację następujących celów: podniesienia jakość dostaw energii elektrycznej, zwiększenia ich bezpieczeństwa, zwiększenie innowacyjności sieci i poprawa sytuacji odbiorców. Możliwe jest wprowadzenie automatycznych rekompensat dla odbiorców za przerwy w dostawie energii, jednak takie zmiany to potrzeba zmiany rozporządzeń Ministerstwa Gospodarki.
Tomasz Chmal, prawnik z kancelarii White & Case, ekspert ds. energetyki przyznaje, że warto określić sobie jeden konkretny cel, który chce się osiągnąć. Wiele celów może natomiast sprawić, że regulacje staną się mniej skuteczne. Dlatego też główny cel to poprawa stabilności dostaw energii i działanie na rzecz spójności energetycznej państwa.
Faktycznie sytuacja sieci dystrybucyjnych nie jest dobra. W Polsce wyłączenia dostaw prądu z powodu awarii sieci trwają nawet sześciokrotnie dłużej niż w Europie Zachodniej i kosztują polską gospodarkę co najmniej 1,3 mld zł rocznie. To bardzo dużo. Nie można wprost porównywać Polski z krajami Europy Zachodniej, z dwóch głównych powodów: wieloletnie zapóźnienia inwestycyjne i zupełnie inną strukturę gospodarczą - np. mieszkanie na wsi nawet 40% odbiorców. Polscy operatorzy sieci dystrybucyjnych muszą sporo poprawić, wskazane są inwestycje, które poprawią jakość dystrybucji energii elektrycznej i będą szansą na rozwój nowych technologii.
Nowy system powinien zawierać zachęty dla OSD do inwestowania w sieci dystrybucyjne, ale powinien mieć również kary za przerwy w dostawach prądu i rabaty dla klientów. „W proponowanym przez nas modelu opłat ustalonym według jasnych reguł, prezes URE wyznaczałby cele wskaźnikowe do osiągnięcia przez poszczególnych operatorów w kilkuletniej perspektywie. W przypadku nieosiągnięcia tych wskaźników nakładane byłyby kary. Suma uzyskana z tych kar nie trafiałaby jednak do innych OSD lecz zostałaby przeznaczona na badania i rozwój nowych technologii związanych z dystrybucją energii” - stwierdził Maciej Tomecki z Fundacji im. Lesława A. Pagi.
Źródło: energetyka.wnp.pl
